Artykuły z działu

Przeglądasz dział SONDA (id:46)
w numerze 10/2008 (id:72)

Ilość artykułów w dziale: 1

Nie będzie tak źle jak na giełdach

Bessa na światowych rynkach kapitałowych
nie powinna mieć przełożenia na wyniki branży
jubilerskiej podczas szczytu świątecznych
zakupów – wynika z sondy, jaką przeprowadziliśmy wśród polskich jubilerów.


Wojciech Kruk,
przewodniczący rady nadzorczej firmy W.Kruk

W związku ze zbliżającym się okresem świąt Bożego Narodzenia oraz karnawałem spodziewamy się wzrostu zainteresowania naszymi produktami. Szczyt cyklu koniunkturalnego mamy już co prawda za sobą, ale zamożność polskiego społeczeństwa znacząco wzrosła. Coraz większy procent dochodów przeznaczany jest – szczególnie w okresie przedświątecznym – na zakup dóbr luksusowych, w tym biżuterii i zegarków. Polacy coraz częściej poszukują markowych produktów wysokiej jakości. Z optymizmem oczekujemy więc na grudniowe zakupy. Wydarzenia ostatnich miesięcy – szczególnie w zakresie postępującej bessy na rynkach kapitałowych, czy też amerykańskiego kryzysu finansowego – nie powinny mieć przełożenia na działalność branży jubilerskiej.

Janusz Kowalski, przewodniczący Ogólnopolskiej
Komisji Złotniczo-Jubilerskiej Związku Rzemiosła Polskiego

Moim zdaniem prognozy przedświąteczne są letnie, czyli będzie sprzedawać się galanteria, a nie biżuteria. Zauważalny jest lekki spadek zainteresowania wysokiej klasy biżuterią z brylantami, platyną. Natomiast wzrosło zainteresowanie dobrymi kamieniami 1-3 karatowymi, np. oprawionymi w platynę. Wyroby te nie są na pokaz, wręcz są skromne, i tylko fachowiec rozpozna w nich markę. W okresie przedświątecznym wzięcie będzie miał plastik i srebro. Zamiast bursztynu bałtyckiego, który jest drogi, będzie kupowany bursztyn prasowany a nawet wszelkiego rodzaju plastiki zastępujące naturalny. Będzie to trudny sezon dla starych, solidnych, ale małych firm – wysokie czynsze, opłacenie specjalistów. Gorszej koniunktury nie odczują duże firmy jubilerskie – najwyżej zamiast 100 mln zł dochodu będą miały 10 milionów mniej. W Polsce łatwo zachwiać rynkiem – ludzie nie mają żywej gotówki. Sprzedawać się będzie biżuteria w cenie do 1000 zł. I tylko nieliczni, prawdziwi znawcy, będą szukać biżuterii wysokiej jakości i drogiej. Reszta klientów wybierze się na zakupy do galerii handlowych.

Krzysztof Madelski, prezes zarządu ds. marketingu
YES Biżuteria Sp. z o.o.

Nie mamy pewności co do stanu optymizmu konsumentów wobec pojawiających się pogłosek o możliwej recesji w Europie. Mamy jednak informacje o obiecujących perspektywach jeśli chodzi o kondycję naszej gospodarki ujętej takimi wskaźnikami jak inflacja, realny wzrost płac, poziom zatrudnienia. Szansą dla rynku jest fakt, iż nie zdołał się on jeszcze nasycić dobrami luksusowymi, do których z pewnością należy biżuteria z brylantami. Jak wynika z przeprowadzonych badań Polki w rankingu prezentów jakie chętnie zobaczyłyby pod choinką, wciąż wysoko stawiają biżuterię. Stąd też gwiazdka jest tym szczególnym okresem, w którym firmy jubilerskie wyjątkowo dbają o dobór oferty dopasowanej do potrzeb klienta. Spodziewamy się wahań cen surowców i kursów walut, ale nie sądzę aby ceny w sklepach zmieniały się na tyle, aby zdołały zniechęcić klientów do zakupów.Jestem optymistą na ten rok. Ale co do przyszłych dwóch lat, to mamy pewne obawy…


Dariusz Godziebiewski,
prezes firmy Szuchman Gold International

Zbliżająca się recesja w USA, a co za tym idzie, spowolnienie gospodarcze większości krajów prowadzących wymianę handlową z tym krajem, w pewnym stopniu wpłynie na spadek zainteresowania wyrobami jubilerskimi na świecie. Jednakże dość wysoki popyt wewnętrzny w Polsce, spowodowany dynamicznym wzrostem płac oraz pieniędzmi pochodzącymi od Polaków wracających z emigracji na okres świąteczny, pozwoli nam znacznie zwiększyć obroty w stosunku do roku ubiegłego.
Jeśli chodzi o cenę złota, uważam, że będzie się utrzymywać na obecnym wysokim poziomie, jednak z bardzo dużymi wahaniami cen krótko- i długoterminowych, spowodowanymi nerwową sytuacją na giełdach światowych, wykorzystywaną przez kapitał spekulacyjny.

Adam Pstrągowski,
prezes firmy S&A Bursztynowa Biżuteria

Jestem przekonany, że szaleństwo świątecznych zakupów będzie na oczekiwanym poziomie: społeczeństwo jeszcze nie ma świadomości, że w ciągu kilku najbliższych miesięcy diametralnie, i to na gorsze, zmieni się sytuacja ekonomiczna naszego kraju. W tej sytuacji wyroby z najwyższej półki będą się doskonale sprzedawać, gdyż ten segment społeczeństwa będzie zawsze się bogacił, średnia klasa jeśli znajdzie coś dla siebie lub zostanie pobudzona odpowiednią kampanią reklamową, z pewnością zdecyduje się na wydatek, kupując coś oryginalnego – odmiennego. Jeśli kilka wiodących firm jubilerskich w końcu zdecyduje się na wspólne promowanie i kreowanie mody na oryginalne wyroby jubilerskio-biżuteryjne, sprzedaż może znacznie wzrosnąć. (Polacy chyba mają już dość krawatów, bielizny i perfum pod choinką). Zmienić się będzie wtedy mogła także witryna sklepu jubilerskiego. Obecnie dobry menedżer salonu wie, ile musi mu się zwrócić z centymetra kwadratowego lady sklepowej, i nie będzie eksperymentował z wyszukaną i oryginalną biżuterią, której poszukuje garstka znawców dóbr luksusowych. Mam nadzieję, że po nasyceniu rynku to się zmieni, pozwalając kreatywnym twórcom, europejskim firmom jubilerskim złapać oddech po “zaszuflowaniu” rynku azjatycką komercją.


Zbigniew Strzelczyk,
prezes Krajowej Izby Gospodarczej Bursztynu

Zawirowania na zachodnich giełdach, problemy światowego systemu bankowego a także silna polska złotówka nie służą koniunkturze na rynku jubilerskim. Tegoroczny sezon turystyczny w branży jubilerskiej był najgorszym od wielu lat. Odbije się to również na poziomie zakupów świątecznych. Zainteresowanie drobną i tanią biżuterią będzie dominowało na rynku. Będziemy obserwować również spadkową tendencję eksportu biżuterii z bursztynem przy równoczesnym wzrastającym imporcie. Uwaga na chińskie wyroby!

Andrzej Bielak,
prezes Stowarzyszenia Twórców Form Złotniczych

Nie wiem, wpłyną albo nie wpłyną. Moim zdaniem to pytanie typu – “Jaka pogoda będzie w grudniu?”. Trzeba by raczej zapytać 200 przypadkowo spotkanych osób, czy zamierzają coś z biżuterii w grudniu kupić.

Sondę przeprowadziła
Bogusława Baczewska