Czekamy na nowy kod biżuterii

Zbigniew Kraska



„Polski Jubiler”: Są państwo organizatorami
najstarszego w Europie i
cieszącego się wielkim uznaniem branży
festiwalu sztuki biżuteryjnej. Jak udało
się państwu pogodzić potrzeby
miłośników i twórców biżuterii i
stworzyć miejsce, które od trzydziestu
jeden lat jest platformą porozumienia
dla wszystkich, którzy interesują się
biżuterią?



Zbigniew Kraska, dyrektor Galerii Sztuki
w Legnicy:
Zawsze, gdy jest mowa o
jakimś „najstarszym” wydarzeniu, to brzmi
to jak podzwonne (śmiech). Wiele się
zmieniło od czasu, gdy 31 lat temu Marek
Nowaczyk zorganizował Ogólnopolski
Przegląd Form Złotniczych ze SREBREM w
tytule, niejako w odpowiedzi na fakt, że w
pobliżu Legnicy działał drugi na świecie
producent srebra. Ale istota SREBRA
pozostała taka sama. Wtedy było to
światło w tunelu zacofanej estetyki z przedrostkiem
soc- (tylko nieliczni projektanci
zachowali styl), pokazanie, że można
inaczej, że pora na zmiany. Tamta biżuteria
powstawała przede wszystkim – w opozycji
do utartych wzorów estetycznych i
systemu, ta dzisiejsza – jako wyraz
nieskrępowanej prawie niczym
kreatywności i wyobraźni twórców, a
także – jako przejaw kontestacji
cywilizacyjnych nadużyć.
Lata 70. to boom gospodarczy – na miarę
tamtych czasów – a nade wszystko –
artystyczny. W sztukach plastycznych zmiany
następowały szybciej, biżuteria sytuowana
między przemysłem i rzemiosłem
zmieniała swe kanony wolniej, ale wobec
zastanego siermiężnego stanu własnej
dyscypliny – o wiele bardziej „rewolucyjnie”,
przynajmniej w oczach odbiorców.
Było to światło odbite różnych
„-izmów” kotłujących się w tyglu sztuki
współczesnej, ale dla nowego rozumienia
biżuterii, szerzej – przedmiotu, była to
zmiana bez precedensu. Nowa estetyka
przyjęta została entuzjastycznie, zwłaszcza
przez młodych twórców i odbiorców, a jej
duch nowoczesnej odmienności i kontestacji
obowiązujących kanonów stał się
znakiem firmowym Legnicy. Jeśli dołączyć
do tego zawsze żywe i serdeczne przyjęcie
gości przez gospodarzy, to mamy prawie
pełną odpowiedź na pytanie.




Plater miodu wykonany

przez Karolinę Bik


Legnicki Festiwal Srebra jest jedną z
najbardziej prestiżowych imprez w
Polsce. Na jego wielkość wpływa nie
tylko fakt, że spotykają się na nim pasjonaci
biżuterii, ale także osoby zainteresowane
sztuką współczesną. Jak
zmieniał się on od początku swojego
powstania do dziś i w jakim kierunku
będzie się on rozwijał?



Coraz większa świadomość wieloaspektowości
otaczającego nas świata
znajduje odbicie w kulturze i sztuce, co
objawia się interdyscyplinarnością
wydarzeń artystycznych. Przenikanie się
różnych mediów sztuki, a więc sposobów
wyrażania, jest dziś zjawiskiem powszechnym
i nieodwołalnym, bez względu na
naszą wolę w tej kwestii, a wytyczanie
precyzyjnych granic między rodzajami czy
dyscyplinami sztuki staje się coraz trudniejsze.
Trend ten dotyczy także biżuterii,
która dziś wyraźniej rozdzieliła swoje dwie
podstawowe funkcje: tezauryzacji kapitału
i ozdoby jako indywidualnej estetycznej
manifestacji, która podzieliła odbiorców
na tych którzy kupując, tezauryzują kapitał
i na tych, którzy manifestują, komunikują,
wyrażają siebie wobec siebie i innych. A
to już domena całej sztuki współczesnej.
Odwieczne spory, czy biżuteria jest
rzemiosłem, czy sztuką są jałowe, bo mylą
porządki. Odpowiadamy: tak, biżuteria to
również sztuka współczesna.
W tym kontekście legnickie SREBRO
ewoluowało od niezgody na archaiczną
estetykę produkowanej masowo biżuterii
do świadomego i wolnego od ograniczeń
formalnych projektowania osobistych
przedmiotów codziennego użytku, które
miałyby wyrażać także odbiorców.
Wartość biżuterii to dziś nie tylko merkantylna
wartości wyrobu, lecz – często
ważniejsza – wartość „kontekstualna”,
czyli usytuowana w określonym
kontekście. Różnica pomiędzy tamtym, a
dzisiejszym SREBREM polega więc na
rozszerzeniu pola estetycznej i praktycznej
eksploatacji (działalności) poza obręb
własnej, wąsko rozumianej dyscypliny
(biżuterii), na wykorzystaniu inspiracji
spoza wąskich, estetycznych ram wyznaczanych
przez pojęcie „ozdoby”. Jest to
tendencja, która ostatecznie zmierza do
[...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Dostęp dla prenumeratorów

Polskiego Jubilera

Użytkownik:
Hasło:
Wszyscy prenumeratorzy dwumiesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).

Prenumerata POLSKIEGO JUBILERA to:
  • Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania dwumiesięcznika prosto na biurko
  • Dostęp do pełnych zasobów portalu www.polskijubiler.pl
  • (w tym archiwum dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
  • Rabat uzależniony od długości trwania prenumeraty
  • Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
  • Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 20
  • Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego na stronie www.polskijubiler.pl
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Polskiego Jubilera skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl