7 czerwca 2018 r. po kilkumiesięcznych przygotowaniach startuje projekt wystawy biżuterii z komunikatem pn. „Moim zdaniem…”

Redakcja „Polskiego Jubilera”, będąca patronem medialnym tego projektu, z przyjemnością odnotowuje fakt powstania cyklu wystaw, które w swojej formule są czymś nowym wśród wielu działań promujących współczesną polską biżuterię autorską i środowisko polskich złotników, niezależnie od ich formalnego statusu i kompetencji. Żywimy przekonanie, że są początkiem czegoś wielkiego. Do projektu są zaproszeni wszyscy, którzy w formie złotniczej chcą przekazać swoje zdanie. Na dowolny temat. Zaproszenie jest adresowane do wszystkich, którzy z warsztatem złotniczym są od dawna zaprzyjaźnieni lub dopiero go odkrywają. Otwarta i dynamiczna formuła projektu z pewnością zasługuje na uwagę.

pj-2018-06a-06

W kilkudziesięcioletniej historii wyjątkowych wydarzeń, które zapoczątkowała wystawa grupy UFO w roku 1975, pierwsza wystawa legnicka z roku 1979 oraz wiele późniejszych wystaw rzemiosła, bursztynu i mistrzostwa jubilerskiego – ten projekt „rozwijającego się pokazu” ma szansę na mobilizację całego środowiska złotniczego. To jest pomysł zapraszający do autentycznej wypowiedzi – poprzez formę złotniczą – wszystkich złotników. Również tych, którzy tworzą obiekty złotnicze biżuterią niebędące. Organizatorzy zachęcają do nadesłania swojej pracy wszystkich, którzy przez lata mieli fantastyczne pomysły, ale nigdy ich nie zrealizowali, bo nie mieli ich gdzie pokazać. Dziś mogą. Teraz lub za chwilę, podczas następnych odsłon.

Organizatorzy zachęcają, aby ta złotnicza wypowiedź była komunikatem. Ale proszą, aby była też komunikatywna. Nie sugerują klimatu wypowiedzi wielce intelektualnej. Proszą o autentyczność myśli, dają wielką przestrzeń szczerej wypowiedzi. Czy z czasem stanie się ten projekt forum złotniczej dyskusji? To zależy tylko od decyzji tych, którzy trzymają palnik w ręku, a przed nimi jest perspektywa wykonania przedmiotu, który zobaczy wielu. Fakt, to nie jest zaproszenie do złotników tworzących wyłącznie do szuflady albo pod klienta. Pierwszy pokaz stanowi początek cyklu wystaw. I nie wiadomo, kiedy ten cykl się skończy. I co przyniesie. „Polski Jubiler” będzie obserwował te działania i z przyjemnością odnotowywał ważne momenty.

Marta Andrzejczak