Moja praca to moja pasja

pj_2010_1-42.jpgRozmowa z Pawłem Wasiem


"Polski Jubiler":
Jest pan uhonorowany wieloma nagrodami, m.in. pierwszą nagrodą w konkursie złotników i jubilerów "Bursztynowe rzemiosło" w 2008 roku, a ostatnio pańska biżuteria została "Klejnotem polskiej biżuterii". Jaki wpływ na pana sztukę mają otrzymane nagrody? Czy mobilizują one do dalszej pracy, czy może wprost przeciwnie - sprawiają, że osiada pan na laurach?


Paweł Waś: Prace konkursowe przygotowuję ze szczególną uwagą. W każdej z nich staram się nie tylko oddać temat konkursu, ale również przedstawić swój warsztat. Zdaję sobie sprawę, że prace są oceniane przez profesjonalne grono ekspertów w dziedzinie sztuki złotniczej i rzemiosła. Są to osobowości z wieloletnim doświadczeniem w branży. Ich zdanie i ocena są dla mnie bardzo ważne. Wyróżnienia moich prac są bardzo mobilizujące i sprawiają, że sam wymagam więcej od siebie. Natomiast wyróżnienie w konkursie "Klejnot polskiej biżuterii" jest dla mnie szczególne. Nagroda przyznana przez publiczność jest wyjątkowym komplementem - przekonuje mnie, że to, co robię, podoba się i znajduje uznanie szerszego grona odbiorców, a nie tylko moich klientów i ekspertów.


Skąd wzięło się u pana zainteresowanie biżuterią? Jak doszedł pan do decyzji, że pana życie zostanie podporządkowane tworzeniu kosztowności?


Od kiedy tylko pamiętam, zawsze byłem wrażliwy na piękno. Wywodzę się z rodziny, w której przez pokolenia przeplatały się sztuka i rzemiosło. Już jako młody chłopak pomagałem swojemu tacie w jego pracowni zegarmistrzowskiej. Zawsze interesowało mnie, jak powstają tak małe i skomplikowane mechanizmy wykonane ludzką ręką, aż do momentu, gdy przechodząc Nowym Światem, zatrzymałem się przed witryną antykwariatu jubilerskiego. W jednej chwili uwiodły mnie majstersztyki znajdujące się na wystawie. Zapragnąłem posiąść wiedzę o tworzeniu takich małych dzieł sztuki. Gdy zacząłem terminować u mistrza Śniegockiego, to już po pierwszym dniu wiedziałem, co chcę robić w życiu.
pj_2010_1-5.jpg

Pana biżuteria wyróżnia się wyrafinowanym i eleganckim wzornictwem. Skąd czerpie pan inspiracje do tworzenia swojej biżuterii?


Jestem twórcą biżuterii klasycznej. Pielęgnuję tradycyjną sztukę złotniczą, która jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. W moich pracach widoczny jest warsztat starych mistrzów, którym staram się dorównać. Na moją obecną twórczość ogromny wpływ miał mój mentor - mistrz, pan Michał Śniegocki. To on pokazał mi piękno sztuki złotniczej. To on przekazał mi tajniki rzemiosła i wpoił ideę, która towarzyszy mi od początku mojej twórczości: "Najpierw poznaj i udoskonalaj swój warsztat, a dopiero potem Čbaw się w sztukęÇ". Ponieważ kocham klasykę, to twórcy, tacy jak Lalique, Vever, G. Fouquet, L. Gaillard są dla mnie niedoścignionymi mistrzami. W ich twórczości odnajduję ducha epoki secesji, która jest najbliższa memu sercu. I właśnie w tej pełnej elegancji i subtelności estetyce staram się ująć naturę - największe i niewyczerpalne dla mnie źródło inspiracji. Oczywiście, najczęściej tworzę biżuterię stylizowaną na epokę, jednak nie odżegnuję [...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Dostęp dla prenumeratorów

Polskiego Jubilera

Użytkownik:
Hasło:
Wszyscy prenumeratorzy dwumiesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).

Prenumerata POLSKIEGO JUBILERA to:
  • Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania dwumiesięcznika prosto na biurko
  • Dostęp do pełnych zasobów portalu www.polskijubiler.pl
  • (w tym archiwum dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
  • Rabat uzależniony od długości trwania prenumeraty
  • Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
  • Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 20
  • Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego na stronie www.polskijubiler.pl
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Polskiego Jubilera skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl