Silniejszy blask złota

Notowania podbija głównie słaby dolar. Nie bez znaczenia, zwłaszcza dla ropy, są też dane z USA i Japonii.W tych dwóch krajach pojawiły się pierwsze sygnały, że być może najgorsze już minęło.Dolar najtańszy od pięciu miesięcy powoduje powodzenie złota. W piątek kosztowało 978 dol. za uncję. Ale nie brak analityków prognozujących, że ceny wzrosną do 1200, a nawet i 2 tys. za uncję. Na razie granicą oporu jest tysiąc dolarów, czyli tyle, ile wynosiły rekordowe notowania z lutego. Zdaniem Tony’iego Kendalla, analityka rynku metali szlachetnych Mitsubishi, jest to możliwe do osiągnięcia już w nadchodzącym tygodniu.Więcej...