Gwałtowna zwyżka notowań metali szlachetnych

Ostatnie 24 godziny przyniosły silny wzrost cen złota - uncja kruszcu kosztuje przeszło 970dolarów i jest najdroższa od lutego. Inwestorzy boją się niekontrolowanego wzrostu inflacji w USA i coraz częściej mówią o tysiącu dolarów za uncję. Swoje wielomiesięczne maksima poprawiło też srebro.
Maj przyniósł zdecydowane ożywienie na rynku metali szlachetnych. Od początku miesiąca złoto zdrożało już o 9,8 procent, srebro zwiększyło swą wartość o jedną czwartą, zaś platyna dała zarobić 6,2 procent. Metalom szlachetnym z pewnością pomogła deprecjacja dolara – kurs EUR/USD wzrósł o 6,5 procent i znalazł się na najwyższym poziomie od grudnia ubiegłego roku. Ale jak widać słabszy dolar nie do końca tłumaczy wzrost cen złota. Wydaje się, że decydującym czynnikiem są obawy przed wzrostem inflacji w Stanach Zjednoczonych. Presję na wzrost cen będzie wywierać słabszy dolar oraz coraz droższa ropa. Dziś kurs \"czarnego złota\" przekroczył poziom 65dolarów za baryłkę. Od początku miesiąca ropa podrożała więc o 29 procent.