W Paryżu dokonano największego napadu na sklep jubilerski w dziejach Francji

Łupem rabusiów padła biżuteria, której wartość wstępnie oceniono na 80 milionów euro. Czterech napastników, w tym dwóch przebranych za kobiety , wtargnęło wczesnym wieczorem do luksusowego sklepu jubilerskiego Harry Winston, gdzie biżuterię kupują szejkowie i bajecznie bogate gwiazdy. Rabusie mieli doskonałe rozeznanie w sytuacji, gdyż znali nie tylko tajne schowki z cenną biżuterią, ale nawet imiona i nazwiska niektórych pracowników. Wszystko odbyło się błyskawicznie. Bez jednego strzału napastnicy zgrupowali w jednym rogu sklepu około piętnastu osób, pracowników i klientów, sprawnie zapakowali kolie, pierścionki i inną biżuterię do worków i uciekli. Policja prowadząca dochodzenie przesłuchała kilkunastu świadków, przeanalizowała film nagrany przez kamery oraz sprawdziła system alarmowy, który jest podłączony do głównego ośrodka dyspozycyjnego w Szwajcarii. Policja, która uważa, że napad był dziełem profesjonalistów, i bierze pod uwagę trop wschodnioeuropejski. Sklep Harry Winston znajduje się przy Avenue Montaigne w Paryżu, miejscu uważanym za jedno z bardziej szykownych i eleganckich w stolicy.