Diamentowy kwiatek do kożucha

Ich ceny ustalane są odgórnie, ciężko je spieniężyć z zyskiem, a najwięksi ich producenci prędzej dadzą się pogrzebać żywcem, niż pozwolą, by stały się dobrem inwestycyjnym. Mimo to są zachwalane jako cudowny sposób lokowania pieniędzy. O co tak naprawdę chodzi w bezpośrednim inwestowaniu w diamenty? Aby inwestycja w diamenty miała jakikolwiek sens, należy się liczyć z wydaniem kwoty nawet 100 tys. zł. Właśnie taką cenę trzeba bowiem zapłacić za kamień odpowiedniej jakości i standardu. Dla wielu taka kwota może się okazać barierą nie do przeskoczenia. A w mniejsze i gorsze kamienie po prostu nie opłaca się inwestować, bo ich ceny nie rosną w kilkunastoprocentowym tempie, znanym z wykresów zachwalających \"diamentowe inwestycje\". Nie warto też kupować diamentu dla celów inwestycyjnych u jubilera. Znacznych wzrostów cen diamentów nie należy się spodziewać w obrocie detalicznym, gdyż są one ustalane arbitralnie - w raporcie o nazwie Rapaport (od nazwiska twórcy). W raporcie publikowane są wyceny, których podstawą są takie czynniki jak barwa, czystość, masa, jakość szlifu. Prenumeratorami raportu Rapaport są m.in. jubilerzy, którzy na jego podstawie ustalają ceny. Innym mankamentem diamentów jako sposobu lokowania kapitału jest to, że nie istnieje wolny rynek obrotu nimi. Diamenty łatwo kupić u certyfikowanego jubilera (płacąc wysoką marżę) lecz trudno korzystnie sprzedać. Jubiler kupi od nas po cenie hurtowej a nie będąc certyfikowanym handlarzem nie sprzedamy ich nikomu innemu. Istnieją co prawda giełdy diamentów, ale przeciętny inwestor nie ma do nich dostępu. Wolny rynek nie powstał przede wszystkim dlatego, że jego istnienie godziłoby w interesy największego gracza - koncernu De Beers, który został stworzony właśnie po to, by rynek stłamsić i zmonopolizować. Czy warto zatem traktować diamenty jako dobrą inwestycję? Zalecamy nabywanie diamentów ze względu na ich piękno, radości i osobisty wybór, a nie jedynie w charakterze inwestycji? - pisze na swojej stronie internetowej Certified-Plus Diamonds, amerykańska firma zajmująca się sprzedażą diamentów.