Ostatni podejrzany o napad na lombard

Trzeci podejrzany o grudniowy napad na lombard przy ul. Narutowicza wpadł w ręce policjantów. Gdy zobaczył ich pod swoimi drzwiami, chciał w samej bieliźnie wyskoczyć przez okno
Do napadu doszło w połowie grudnia. Do lombardu weszło trzech mężczyzn. Używając gazu,obezwładnili właścicielkę. Wybili szyby witryn i zrabowali sprzęt elektroniczny, telefony komórkowe, biżuterię oraz pieniądze o łącznej wartości 50 tys. zł.Kilka dni po rozboju policjanci zatrzymali dwóch 20-latków. W ich mieszkaniach znaleźli zrabowane przedmioty. Szukali trzeciego ze sprawców, który po aresztowaniu kompanów ukrywał się.