Inwestorzy ze spokojem patrzą na notowania złota i miedzi

Na szybki zarobek na rynku metali nie ma co liczyć. Podrożeje złoto i inne metale szlachetne, ale nie będzie już takich nerwów jak przez ostatnie 12 miesięcy. Spowolnienie wzrostu gospodarczego na świecie wydaje się nieuniknione. W przyszłorocznych prognozach warto zwrócić uwagę na to, co sugeruje swoim klientom Goldman Sachs. To jedyny amerykański bank inwestycyjny, który nie dał się wciągnąć na rynek ryzykownych kredytów hipotecznych.Zdaniem analityków Goldman Sachs nie warto kupować złota z myślą o godziwym szybkim zarobku. W środę złoto było najdroższe od 28 lat – kosztowało 860,1 dol. za uncję. Średnia przyszłego roku ma wynieść 750 dol. Ale jeśli teraz kupimy złoto, mamy szansę sprzedać je za rok o tej samej porze po 841 dol. za uncję.