Artykuły z działu

Przeglądasz dział RAPORT (id:59)
w numerze 02/2015 (id:141)

Ilość artykułów w dziale: 1

pj-2015-02-01

Dewocjonalia w cenie

W Polsce sprzedaż dewocjonaliów utrzymuje się na jednym z najwyższych w Europie poziomów. Rozpoczynający się właśnie okres pierwszych komunii świętych pozwala przypuszczać, że właściciele salonów będą mieli szansę na zwiększenie sprzedaży. Powinni zatem posiadać w swoim asortymencie wystarczającą ilość złotych i srebrnych łańcuszków, medalików oraz krzyżyków.

pws-2015-04a-17

Bardzo trudno wyobrazić sobie uroczystość komunii świętej bez biżuteryjnych drobiazgów. Biżuteria komunijna to zarówno różaniec, medalik, krzyżyk, jak i łańcuszek do tego medalika, pierścionek, bransoletka czy kolczyki.

Mo da komunijna

Od wielu lat najczęściej wybieraną biżuterią komunijną jest ta wykonana ze złota i srebra, ponieważ tylko ona gwarantuje trwałość. Osoby kupujące komunijny prezent chcą także, aby był on elegancki oraz wartościowy. – W czasie majowych komunii odnotowujemy znaczny wzrost sprzedaży srebrnych i złotych łańcuszków – mówi Patryk Wrabicki, pracownik sklepu Goldart. – Klienci wybierają przeważnie łańcuszki nieprzekraczające długości 42 centymetrów – dodaje. Od wielu lat bardzo dobrze sprzedają się medaliki z wizerunkiem Jana Pawła II, które na awersie mają wizerunek Matki Boskiej, a na rewersie papieża-Polaka. Należy także pamiętać, że bardzo dobrze sprzedają się srebrne ale także, co godne odnotowania, złote różańce. Nie oznacza to bynajmniej, że inne religijne zawieszki nie znajdują entuzjastów. Bardzo dobrze sprzedają się krzyżyki. – Klienci wybierają zarówno te wykonane ze srebra, jak i złote inkrustowane kamieniami szlachetnymi – mówi Patryk Wrabicki. – Polacy decydując się na złote dewocjonalia nie oszczędzają, uważają bowiem, że prezent ma być dla obdarowanego z jednej strony pamiątką, a drugiej ma służyć mu przez lata, co oznacza, że musi być dobrej jakości – dodaje. Podkreślenia wymaga fakt, że klienci decydują się na wybór srebrnych i złotych relikwiarzy czy szkaplerzy, które jeszcze do niedawna nie cieszyły się zainteresowaniem wśród klientów salonów jubilerskich. Rynek biżuterii dewocyjnej to rynek, na którym także obowiązuje moda. Klienci salonów jubilerskich wybierają mniej tradycyjne formy i kształty. Na polskim rynku pojawia się ostatnio znacznie więcej biżuterii, w której wykorzystywane są nowoczesne sposoby projektowania i najnowocześniejsze wzornictwo. Polacy nie chcą już standardowych krzyżyków i medalików, żądają nowoczesnej biżuterii. Klientom zależy na zakupie małych form artystycznych, często wykonywanych na indywidualne zamówienie. Chcą z okazji komunii ofiarowywać nie tylko ozdoby na szyję, ale także pierścionki, kolczyki czy bransoletki, często z motywami religijnymi. Podkreślenia wymaga fakt, że pierwsza komunia dziecka jest okazją do pierwszych biżuteryjnych zakupów dla dziecka w salonie jubilerskim. Wiele osób decyduje się na kupno pierwszego drogocennego pierścionka swojemu dziecku właśnie z okazji pierwszej komunii. Klienci wymogli na właścicielach salonów jubilerskich zmianę wzornictwa przedmiotów jubilerskich ofiarowywanych z okazji komunii. Klientom zależy bowiem, aby poza tradycyjną pamiątką, dziecko otrzymało wartościowy prezent, który będzie mógł towarzyszyć mu przez całe życie. Nowe wzornictwo oraz wprowadzenie kamieni szlachetnych do biżuterii dewocyjnej sprawiło, że klienci chętnie decydują się na jej zakup, a właściciele sklepów jubilerskich odnotowują większe zyski.

Biżuteria na zamówienie

Podkreślenia wymaga fakt, że coraz częściej biżuteria ofiarowana z okazji uroczystości religijnych wykonywana jest na zamówienie. Nie wszyscy klienci zadowalają się ogólnie dostępną seryjną biżuterią dewocyjną. – Moda na zamawianie dewocjonaliów u jubilera wiąże się z modą na personalizowaną biżuterię – mówi Patryk Wrabicki. – Jednocześnie klienci chcą przekazać dzieciom złoto, które będzie dla nich pamiątką, ale także pewnego rodzaju zabezpieczeniem na przyszłość – dodaje. Stąd też sporym zainteresowaniem cieszą się łańcuszki, medale czy medaliony wykonane ze złota próby 750. U jubilerów zamawiane są także wszelkiego rodzaju obrazki srebrne. Podkreślenia wymaga fakt, że złote dewocjonalia najczęściej nie są postrzegane jako ozdoba, ale jako pamiątka z okazji uroczystości religijnej. Jak podkreślają właściciele salonów jubilerskich, złota biżuteria dewocyjna traktowana jest jako dodatkowy prezent. – Klienci decydują się przeznaczyć na zakup „seryjnego” krzyżyka czy medalika średnio do 300 złotych – mówi Patryk Wrabicki. – Za indywidualne zamówienie klienci gotowi są zapłacić nawet trzy, cztery tysiące – dodaje. Bardziej ekstrawaganccy decydują się na zakup różańców ze złota czy platyny. Można powiedzieć, że sporym zainteresowaniem klientów cieszą się różańce wykonane ze srebra, których cena nie przekracza 200 złotych. Warto także zauważyć, że sporą popularnością cieszą się także posrebrzane lub pozłacane pudełeczka na różańce, które stanowią idealne uzupełnienie prezentu.

Biżuteria dewoc yjna on-line

W ostatnim czasie wzrosła sprzedaż dewocjonaliów w hurtowniach internetowych. Taka forma kupna dewocjonaliów jest najwygodniejsza i najtańsza. Oczywiście biżuterię dewocyjną zamawiają za pośrednictwem sieci salony jubilerskie. Ten rodzaj kosztowności nie wymaga od właścicieli salonów szczegółowych badań czy oględzin, gdyż jest to biżuteria seryjna. Zamówienie dokonane za pośrednictwem sieci dociera do salonu w ciągu pięciu dni w ubezpieczonej paczce. Producenci dewocjonaliów zazwyczaj zastrzegają, że ze sprzedaży online mogą korzystać tylko podmioty gospodarcze prowadzące działalność jubilerską, a wartość ich zakupów musi przekroczyć 500 złotych. Oczywiście dla stałych klientów istnieje możliwość negocjacji cen i korzystania z różnego rodzaju upustów i promocji. Właściciele sklepów z biżuterią, korzystający chętnie z zakupów przez internet, chwalą tę formę sprzedaży. Nie można nie wspomnieć również o fakcie, że na polskim rynku biżuterii dewocyjnej pojawiają się specjalistyczne sklepy, które oferują tylko dewocjonalia. W ich asortymencie można znaleźć krzyżyki, medaliki, łańcuszki, monstrancje, naczynia liturgiczne czy nawet tabernakula. Jak podkreślają specjaliści segment biżuterii dewocyjnej istnieje niemal obok normalnego rynku jubilerskiego. Powoli możemy zaobserwować zamykanie się rynku biżuterii dewocyjnej do małych enklaw religijnych.

Bursztyn i tytan

Producenci biżuterii dewocyjnej podkreślają, że głównymi odbiorcami złotych i srebrnych dewocjonaliów są sklepy zlokalizowane przy kościołach czy miejscach kultu pielgrzymkowego. Coraz częściej w sklepach jubilerskich pojawiają się dewocjonalia wykonane z bursztynu. Klienci kupują oryginalne różańce z koralu, pereł czy bursztynu. Warto jednak zauważyć, że tendencja ta powoli się przełamuje i w ofercie można znaleźć coraz więcej ciekawych wzorów biżuterii religijnej, wykonanej z mniej tradycyjnych materiałów, takich jak tytan.

Dewoc jonali a w interneci e

Producenci dewocjonaliów powinni zdecydować się na sprzedaż swoich wyrobów przez internet. Jak podkreślają specjaliści, klientami sklepów internetowych z biżuterią dewocyjną jest Polonia mieszkająca głownie w Niemczech, Stanach Zjednoczonych, Anglii i Francji, gdzie ceny dewocjonaliów są nawet kilka razy wyższe niż w Polsce. Chcąc zwiększyć sprzedaż producenci krzyżyków i medalików nawiązują współpracę z właścicielami tradycyjnych salonów jubilerskich poza granicami naszego kraju i za ich pośrednictwem oferują swoje produkty. Należy zauważyć, że sprzedaż biżuterii dewocyjnej w internecie jest dość prosta – dobrze wychodzą na zdjęciach i dość łatwo je zaprezentować. Zakładając sklep internetowy należy pamiętać o częstym aktualizowaniu oferty. Należy bowiem pamiętać, że także w tej branży panują mody. Żeby założyć internetowy sklep z dewocjonaliami, na początek wystarczy już kilka tysięcy złotych. Należy pamiętać, że zakup domeny to około 160 złotych netto rocznie. Koszt serwera to 350 złotych rocznie. Najdroższy jest zakup towaru, na który trzeba liczyć co najmniej 5 tysięcy złotych.