Artykuły z działu

Przeglądasz dział LUDZIE BRANŻY (id:52)
w numerze 10/2009 (id:81)

Ilość artykułów w dziale: 1

Przepisy nie zahamują rozwoju złotnictwa

Polski Jubiler: Na początku tego roku do uzgodnień międzyresortowych oraz konsultacji społecznych skierowany został projekt dokumentu “Ocena skutków regulacji dla problemów w branży jubilerskiej. Założenia do działań legislacyjnych i pozalegislacyjnych”. Termin zgłaszania uwag natomiast upłynął 15 kwietnia. Czy po analizie zgłoszonych uwag zostaną wprowadzone jakieś zmiany uwzględnione w projekcie ustawy o prawie probierczym? Czy przeprowadzone konsultacje przełożą się na sposób funkcjonowania urzędów probierczych?

Maria Magdalena Ulaczyk


Maria Magdalena Ulaczyk, dyrektor Okręgowego Urzędu Probierczego w Warszawie oraz Aleksandra Górkiewicz-Malina, dyrektor Okręgowego Urzędu Probierczego w Krakowie: Pytania w sprawie projektu ustawy powinny być kierowane raczej do Ministerstwa Gospodarki.

Aleksandra Górkiewicz-Malina,

Przedstawiciele Głównego Urzędu Miar i okręgowych urzędów probierczych uczestniczący w pracach nad tym projektem wnieśli dużo uwag, wiele z nich uwzględniono, ale nie spowodowało to zasadniczych zmian w odniesieniu do wcześniejszych założeń. Planowane podniesienie progu masy wyrobów srebrnych zwolnionych z obowiązkowego badania i cechowania z 5 do 8 gramów znacznie zmniejszy zakres kontroli probierczej wyrobów srebrnych, co z punktu widzenia konsumenta może mieć negatywne aspekty. Zdarza się, że wyroby sprowadzane z Dalekiego Wschodu nie odpowiadają próbom, zawierają elementy z metalu nieszlachetnego oraz powłoki niklowe. Badanie przeprowadzone w urzędzie probierczym gwarantuje, iż przedmioty te nie trafiają obecnie do obrotu, a po wejściu w życie nowych przepisów sytuacja w tym zakresie ulegnie radykalnej zmianie. Za próby i jakość tych wyrobów będzie odpowiadał podmiot, który oznaczy je znakiem imiennym, i należy mieć nadzieję, że ranga tego znaku dostatecznie zabezpieczy interesy przyszłych nabywców.


Bardzo często polscy jubilerzy, podczas branżowych spotkań, podnoszą postulat, aby zrezygnować z obowiązku cechowania wszystkich wyrobów jubilerskich, albo chociaż zwolnić z niego osoby posiadające kwalifikacje zawodowe lub artystyczne. Czy według pań w niedługim czasie będzie taka możliwość?

Zgodnie z obowiązującymi powszechnie zasadami nie można tworzyć odrębnych systemów prawnych dla różnych grup podmiotów. Polscy złotnicy, zarówno rzemieślnicy, jak też artyści plastycy od dawna zabiegają o ograniczenie obowiązku badania i cechowania wyrobów, ale na wspólnym, systematycznie harmonizowanym rynku takie zjawiska nie występują. Obserwując inne europejskie systemy prawne, można zauważyć raczej tendencje zaostrzające rygory prawne.

We Włoszech, które do tej pory stawiane były za przykład największych swobód w dziedzinie obrotu wyrobami z metali szlachetnych, planowane jest zniesienie tolerancji ujemnej przy określaniu prób oraz rezygnacja z ich uśredniania podczas ustalania wyniku badania. Oznacza to, że wbrew przewidywaniom, rośnie rola urzędów probierczych, które jako jednostki kontrolujące obrót, gwarantują ochronę konsumenta.

W Polsce zarówno znaczący producenci, rzemieślnicy, jak też artyści złotnicy coraz lepiej radzą sobie z wytwarzaniem stopów odpowiadających deklarowanym próbom, nawet jeśli surowcem nadal jest złom metali szlachetnych. Wielu wytwórców coraz częściej korzysta z atestowanych materiałów, co znacznie zmniejsza ryzyko popełnienia pomyłki przy sporządzeniu stopu wyjściowego. Utrzymania obligatoryjnego prawa probierczego nie można zatem traktować jako votum nieufności wobec producentów – jest to po prostu zachowanie jednakowego dla wszystkich podmiotów systemu, który – jako najbardziej skuteczny – dominuje w Europie i stanowi właściwą ochronę rynku.


W pierwszych dniach września projekt ustawy Prawo probiercze został skierowany do rozpatrzenia przez Radę Ministrów. Jaki wpływ na pracę administracji probierczej będą miały zmiany, które przewidziane są w projekcie prawa probierczego przygotowanym przez Ministerstwo Gospodarki?

Jak powiedziano wcześniej, najpoważniejsza zmiana to podniesienie progu masy wyrobów srebrnych zwolnionych z obowiązku badania i cechowania. Spowoduje to najprawdopodobniej znaczne zmniejszenie liczby zgłoszeń do urzędów probierczych, co powinno wyeliminować kolejki, na jakie skarżyli się nasi klienci. Szybsze będą terminy odbioru wyrobów. Zwiększy się natomiast zakres kontroli handlu – nasi inspektorzy będą sprawdzać, czy wyroby wprowadzone do obrotu bez cech probierczych są oznaczone znakami imiennymi oraz czy posiadają na metkach informacje o masie i próbie.

Będziemy też weryfikować zgodność tych informacji z rzeczywistymi próbami. Projekt ustawy wprowadza nowe próby dla wyrobów z metali szlachetnych – 0,999 dla wszystkich rodzajów metali szlachetnych i dodatkową próbę – 0,850 – dla wyrobów z platyny. Trudno przewidzieć, czy producenci będą korzystać z tych nowych prób. W wielu krajach wprowadzono je już przed laty, ale z badań rynkowych wynika, że nie zmieniło to znacząco dotychczasowych tradycji w zakresie najczęściej stosowanych prób.

Wykonanie nowych znaczników probierczych to duży wydatek dla naszych urzędów i mamy obawy, jak sobie z tym, w sytuacji kryzysowej, poradzimy. Przewidziane w ustawie zmiany strukturalne polegające na wprowadzeniu dwuszczeblowej struktury organów administracji probierczej nie powinny mieć wpływu na sytuację naszych interesantów. Skargi dotyczące jakości badania i cechowania będą rozpatrywane przez dyrektorów okręgowych urzędów probierczych, a organem odwoławczym od ich decyzji będzie Prezes Głównego Urzędu Miar.

Jak polskie przepisy dotyczące cechowania produktów będą, według nowego prawa, wyglądały na tle uregulowań europejskich?

Nasze przepisy od dawna nie odbiegają znacząco od przepisów europejskich. Teraz wprowadzenie nowych prób zbliża je jeszcze do tych uregulowań. W gremiach europejskich pewne zdziwienie budzi planowane rozszerzenie grupy wyrobów srebrnych zwolnionych z obowiązkowego cechowania, bowiem, jak wspomniano wyżej, w Europie przyjęto ostatnio raczej kierunek zaostrzający przepisy. Nasi koledzy z innych krajów, z którymi spotykamy się na posiedzeniach organizacji probierczych, dziwią się, że w dobie kryzysu i przy tym masowym zalewie rynku tandetną biżuterią z Dalekiego Wschodu, decydujemy się na taki krok, jak podniesienie progu masy wyrobów srebrnych do 8 gramów. Odpowiadamy w takich przypadkach, iż taka była wola branży jubilerskiej, a przy konstruowaniu projektu skorzystano z wzoru Wielkiej Brytanii i Holandii. Czas pokaże, czy decyzja ta była słuszna…

W pierwszym półroczu 2009 roku zaobserwowaliście państwo ponad 20-proc. spadek liczby wyrobów zgłaszanych do badania i cechowania. Czym tłumaczycie państwo taką sytuację? Czy według pań jest to skutek kryzysu, czy przyczyn takiego stanu rzeczy należy szukać gdzie indziej?

Sygnalizowany procentowy spadek liczby wyrobów zgłaszanych do badania i cechowania, jaki nastąpił w I półroczu bieżącego roku, jest odnoszony do liczby wyrobów zgłaszanych w tym samym okresie w wyjątkowo “koniunkturalnym” zarówno dla branży, jak i urzędów probierczych, roku 2008. W Okręgu krakowskim spadek ten wynosi około 20 proc., natomiast w Okręgu warszawskim, gdzie nie funkcjonują duże firmy produkujące biżuterię złotą, spadek jest znacznie większy, sięga nawet 30 proc. Taka tendencja występuje w większości krajów Unii i jej przyczyną jest recesja gospodarcza, która – może z pewnym opóźnieniem w stosunku do innych dziedzin – ale równie drastycznie – dotknęła branżę jubilerską. Jeśli ktoś ma dylemat, czy zapłacić ratę kredytu, zaopatrzyć się w podstawowe produkty żywnościowe, czy kupić pierścionek, na pewno zrezygnuje z tego “przedmiotu zbytku”. A ludzi z takimi problemami jest coraz więcej…

Producenci i importerzy zwracają uwagę na duże utrudnienia biurokratyczne, na które napotykają podczas współpracy z urzędami probierczymi, m.in. godziny otwarcia, odległości, czas oczekiwania na cechowanie produktów. Czy zmiany legislacyjne pójdą w parze z codziennym funkcjonowaniem urzędów?

Polska jest dużym krajem i odległości pomiędzy urzędami są rzeczywiście spore (zdarza się i 300 km), ale dla porównania – np. w Wielkiej Brytanii są tylko cztery urzędy probiercze, w Portugalii – 2, na Ukrainie – 8. Nie można powiedzieć, że posiadając 10 urzędów zajmujących się badaniem i cechowaniem wyrobów, negatywnie wypadamy na tym tle. Z trudem przyjmuje się w Polsce, praktykowany od dawna na Zachodzie, zwyczaj przesyłania wyrobów do badania i cechowania za pomocą poczty lub firm kurierskich.

Przy spadku liczby wyrobów, które trafiają do urzędów, spowodowanym kryzysem, a po wejściu w życie nowej ustawy – zmianą przepisów, nie można oczekiwać, że powstanie więcej urzędów. Koszt utworzenia prawidłowo wyposażonego urzędu probierczego jest bardzo wysoki i raczej w budżecie państwa nie będzie możliwe zabezpieczenie środków na ten cel. Z podobnych przyczyn wątpliwe jest, aby zaczęły powstawać punkty probiercze u producentów, choć projekt ustawy przewiduje taką możliwość. Godziny otwarcia urzędów (od 7.30 do 13.30) gwarantują możliwość zgłoszenia wyrobów w godzinach porannych, przed otwarciem zakładów i sklepów.

Nasi klienci powszechnie krytykują przyjętą w tym zakresie praktykę, ale kiedy prowadzono rozeznanie, czy byłoby duże zainteresowanie możliwością zgłoszeń w godzinach późnopopołudniowych, liczba pozytywnych opinii w tej sprawie była znikoma. Przy tak małej liczbie zatrudnionych w urzędach probierczych (163 etaty w skali kraju) i specyfice wykonywanych zadań (duża odpowiedzialność prawna i materialna pracowników), nie jest łatwo gospodarować zasobami kadrowymi i elastycznie ustalać czas pracy. Ostatnio, w związku ze spadkiem liczby zgłoszeń, klienci nie narzekają na wyznaczane przez nas terminy, nawet teraz, przed targami Złoto Srebro Czas, kiedy mimo kryzysu zauważamy większy ruch interesantów.

Na podstawie symulacji przygotowanej przez urzędy probiercze w Warszawie i Krakowie oszacowano, że w 2010 roku po wprowadzeniu nowej regulacji dochody administracji z powodu podwyższenia progu dla srebra ukształtują się na poziomie 10,4 mln złotych. Skąd wzięło się takie założenie?

Szacujemy, że zmiana progu masy wyrobów srebrnych zwolnionych z obowiązkowego badania i cechowania zmniejszy liczbę wyrobów srebrnych zgłaszanych do urzędów o około 50 proc., bowiem średnia masa połowy zgłaszanej biżuterii srebrnej oscyluje właśnie w tym przedziale. Spadek dochodów za czynności administracji probierczej, jaki wystąpił w wyniku recesji gospodarczej, zostanie zatem pogłębiony w związku z ograniczeniem zadań urzędów probierczych w zakresie badania i cechowania.


Rozmawiała Marta Andrzejczak