Artykuły z działu

Przeglądasz dział WZORNICTWO (id:41)
w numerze 09/2007 (id:61)

Ilość artykułów w dziale: 2

Bursztyn w kopernikańskim duchu

Giedymin Jabłoński


Autor był przewodniczącym jury konkursu “Bursztyn i Astronomia” we Fromborku

Temat konkursu na pozór trudny, bo cóż ma bursztyn wspólnego z astronomią (co innego, gdyby to był “bursztyn i jubilerstwo”,
albo “stal i hutnictwo”) został skonstruowany na zasadzie koanu zen: pytania bez jednoznacznej odpowiedzi, za to mającego prowadzić do “zjednoczenia się z jego duchem”

Uczestnikom fromborskiego konkursu udało się trafnie nawiązać do zadanego przez organizatorów tematu, zaś jurorzy, wciągnięci w bogate, często nieoczekiwane, interpretacje, obradowali do późna w nocy, zastanawiając się nad formułą ich oceny. Wysiłek został jednak uwieńczony zgodnym i werdyktem.

Pierścień jak lunetka z bursztynu

Szczególne uznanie zyskał niewielkich rozmiarów pierścień, składający się z precyzyjnie wyrzeźbionej z kawałka naturalnego bursztynu rurki, oprawionej w prostą, geometryczną konstrukcję ze złota. Myśl o tym, jak noszący ten pierścień może spojrzeć przez lunetkę z bursztynu, z całą jego historią w naturze i kulturze, na gwiaździste niebo, przywołuje konotacje tak bogate, jakich można oczekiwać tylko po wybitnym dziele artystycznym.

Autorem jest Philip Sajet, który został uhonorowany główną nagrodą za syntetyczne, symboliczne odniesienie do obserwacji nieba, poprzez użycie archetypowej formy tuby, nowatorskie potraktowanie bursztynu, oraz perfekcyjną realizację.

Trzy równorzędne trzecie nagrody otrzymali: Elżbieta Held (Polska) za interesującą graficzną interpretację układu heliocentrycznego, Wojciech Mokwiński (Polska) za oryginalny szkic systemu planetarnego o bogatych konotacjach osiągniętych przez użycie różnorodnych materiałów zestawionych z bursztynem w postaci samorodków – kropli oraz perfekcyjnie fasetowanych form geometrycznych i Silvia Waltz (Hiszpania) za odważną kolorystykę i interesujące formy, nowatorskie użycie bursztynu w zestawieniu z innymi materiałami oraz wyraźny szacunek dla niego.

Inspiracje kopernikańskim systemem heliocentrycznym

Kilkoro uczestników zainspirowało się geometrią kopernikańskiego systemu heliocentrycznego, są więc wśród eksponatów planety, orbity i słońca, wizje science fiction i obrazy nieba, jest bursztynowe Stonehenge, kalejdoskop i kalendarz. Zastosowane zostały różnorodne formy, techniki i materiały. Temat nie tylko spełnił swoją inspirującą rolę, ale z powodu bogatych możliwości interpretacji oraz krótkiego czasu wyraźnie nie został wyczerpany.


Giedymin Jabłoński

Wystawa artystyczna, szczególnie jeśli połączona jest z konkursem, może stać się fascynująca przygodą. Przygodą dla organizatorów, uczestników, w końcu odbiorców. Organizatorzy oczekują jak najlepszych i licznych prac, wnoszących coś istotnego do dorobku dziedziny sztuki, której wystawa dotyczy. Uczestnicy, poddając swoje wypowiedzi weryfikacji jurorów i porównaniu z innymi, przeżywają dodatkowe emocje wzmacniane myślą o możliwości zdobycia nagrody. Odbiorcy, porównując interpretacje poszczególnych autorów z własnymi skojarzeniami, mają okazję do refleksji i przeżyć estetycznych.
Czy stało się tak w przypadku pierwszej edycji fromborskiego biennale bursztynu?

Muszę przyznać, że przekonałem się po raz kolejny o tym, że bursztyn przyciąga nie tylko źdźbła trawy czy skrawki papieru. Przyciągał także na pewno fromborsko – kopernikański genius loci. W wyniku zespolonego działania tych dwóch magicznych sił oraz wrażliwości i otwartości na nowe propozycje artystycznej braci, powstała niezwykle interesująca wystawa, która cieszy się wielkim powodzeniem wśród publiczności. Oczywiście, nie same siły magiczne tu działały. Nie byłoby wystawy bez wytężonej pracy artystów uczestników oraz kuratorów, z którymi miałem wielką przyjemność współpracować: Elżbiety Topolnickiej Niemcewicz i Weroniki Wojnowskiej oraz nieustannego wsparcia, którego we wszystkich trudnościach udzielał braniewski starosta Leszek Dziąg.
gj

Wystawa prezentowana była we fromborskiej Wieży Radziejowskiego, o siedmiometrowej grubości murach, w której kołysze się wahadło Foucault’a.
W tym miejscu pięćset lat temu Kopernik formułował swoją epokotwórczą teorię. Obecnie przez cały wrzesień będzie można ją oglądać w galerii Ambermoda w Sopocie.

Kopuła Tabernakulum na Jasnej Górze

16 sierpnia w gdańskim Dworze Artusa
uroczyście przekazano ozdobną kopułę tabernakulum dla Jasnej Góry. Odebrali ją ojcowie Izydor Matuszewski, generał Zakonu Paulinów
i Bogdan Waliczek, przeor jasnogórskiego klasztoru. Dzieło wykonał Mariusz Drapikowski, złotnik i bursztynnik z Gdańska, a fundatorem są polskie kasy SKOK

Gdańszczanie mogli podziwiać kopułę tabernakulum do 21 sierpnia. Potem trafiła ona do kaplicy Matki Bożej Jasnogórskiej w Częstochowie. Umieszczono ją pod Jej obrazem w centralnej części ołtarza, gdzie znajdują się wykonane także przez Mariusza Drapikowskiego – monstrancja różańcowa, sukienka bursztynowo-diamentowa i srebrne figury (o wysokości do 1,6 m w niszach przy ołtarzu).


Kopuła tabenakulum ma nowożytną formę “tempietto” – małej świątyni na planie koła w postaci kopuły z hebanu, srebra i złota

Historyczna
rekonstrukcja

– Marzenia przeora Bogdana Waliczki spełniły się – tak komentuje gdański artysta zakończenie historycznej rekonstrukcji kopuły tabernakulum. Jedynym jej wizerunkiem był drzeworyt z 1645 roku, bowiem w 1831 roku została przekazana na pomoc powstańcom w odpowiedzi na apel ówczesnego Rządu Narodowego. 5 funtów złota i 226 funtów srebra trafiło do mennicy krajowej, zasilając fundusz kontrybucyjny na rzecz ratowania ojczyzny. Obecna kopuła waży 20 kg i ma nowożytną formę “tempietto” – małej świątyni na planie koła wykonanej z hebanu, srebra i złota. W środku umieszczono siedem scen z życia Matki Bożej. Inspirację dla Mariusza Drapikowskiego stanowił niezrealizowany projekt autorstwa Michała Anioła, a także zabytkowe tabernakulum z kościołów włoskich, w tym z Bazyliki świętego Piotra w Watykanie oraz z Kościoła Mariackiego w Krakowie.


W środku umieszczono siedem scen z życia Matki Bożej


Co to jest tabernakulum?

Tabernakulum to rodzaj ozdobnej szafki w kościele rzymskokatolickim, służącej do przechowywania puszek z konsekrowanymi komunikantami i kustodii, naczynia, w którym umieszczona jest Najświętsza Hostia, przeznaczona do adoracji w monstrancji. W X i XI wieku zaczęto umieszczać tabernakulum na ołtarzu. Sobór Lateraneński IV w 1215 roku zdecydował o jego właściwym ulokowaniu. W Polsce umieszcza się je w dawnym wielkim ołtarzu, czyli w apsydzie kościoła.